Kozaki kontra łydy

Ostatnio chodzę po sklepach za kozakami które będą pasowały do spodni jak i spódnicy. Chciałabym żeby były lakierowane i na niewielkim obcasie (3-4cm) Widziałam już kilka wzorów które wpadły mi w oko ale jest jeden problem - żadne z tych które mi się podobają nie zapinają mi się w łydce. Dokładnie wiem że do szczuplutkich nie należę ale też nie jestem mega pulpetem i często zastanawiam się gdzie dziewczyny XXL zaopatrują się w takie kozaczki. Może kupują za małe i rozciągają je jakimiś domowymi sposobami albo może są jakieś sklepy o których ja nie wiem? Nie poddam się i nadal będę szukała moich wymarzonych kozaków chociaż nad nogami tez pracuję ;) A może Wy macie jakieś pomysły gdzie można kupić takie buty dla osób z grubszymi nogami?!

(zdjęcia kozaków pochodzą z internetu)